aztec-anonimowiec aztec-anonimowiec
35
BLOG

Czy Donald zdecydował o przyszlosci kraju?

aztec-anonimowiec aztec-anonimowiec Polityka Obserwuj notkę 17

Nie mogę zrozumieć dlaczego Donald tak wyraźnie poparł Pis. Bo dzisiejszy ruch był ewidentnie wyrazem poparcia Pisu i odrzucenia zalotów komunistów.

Dlaczego to zrobił? Balzak wysunął ciekawa hipotezę ze Pis zaszantażował PO perspektywa blokowania rozwiązania sejmu do końca kadencji co wiązało by się z rządzeniem na spółkę z LSD, co nie byłoby dla PO zbyt korzystne.

Musze powiedzieć ze pomysł sensowny, ale nie do końca mnie przekonuje.

Donald mógł popierając komisje śledcze zniszczyć pis, albo poważnie go osłabić. Pis by wyszedł z tego poważnie osłabiony, a Donald przez jakiś czas biłby się o wpływy z Lidem i SO i wszystko zostałoby po staremu. I zabawa zaczęłaby sie od nowa. Pis by zmienił nazwę, PO by porządziło w jakiejś koalicji, dostałoby w dupę, zmieniłoby nazwę... itede.

Nie zrobił tego. kopnął SLD w zad i wybrał w tej sprawie sojusz z Pisem.

Politycy PZPR, tfuuu SLD, tfuu LID są wyraźnie w szoku po tym ruchu. Moim zdaniem to odrzucenie zalotów komunistów w tym glosowaniu ma bardzo duże, wręcz fundamentalne znaczenie wykraczające daleko poza bieżąca politykę, bo być może Donald w tym momencie NAPRAWDE wybrał miedzy III a IV RP.

Być może Tusk przekroczył Rubikon polskich polityków i pomyślał w perspektywie dłuższej niż 2 lata?

Być może w rozmowach z Kaczynskimi ustalili zawieszenie broni wykraczające poza najbliższe wybory i podział sceny politycznej na dwie silne partie jak w każdej porządnej demokracji?

Takie rozwiązanie miałoby oczywiste zalety dla obu partii PO i PIS - długa dominacje na scenie politycznej. Byłby to podział nietypowy, bo mięlibyśmy liberalną gospodarczo i obyczajowo "lewice" i konserwatywna obyczajowo a za to lekko "socjalna" "prawice".

Takie rozwiązanie wreszcie stanowiłoby idealne wyjście dla Polski - wyeliminowanie post-bolszewików z SLD i handlujących glosami populistycznych przystawek - jednoczesne zaatakowanie O. Rydzyka przez episkopat, związane z rządem gazety i bardzo mocny atak na Leppera dają bardzo do myślenia.

Wreszcie bagno polityczne stałoby się bardziej przejrzyste, wiec razwiedka strąciłaby swoje spore dotychczas wpływy.

A może po wyborach nastąpi porozumienie dot. ordynacji i konstytucji i faktyczne rozpoczęcie projektu IV RP już bez bolszewikow i michnika?

Przecież po wyborach PO i tak będzie się musiało porozumieć z Pisem. Mimo szczekania na siebie głównych graczy, sytuacje na dzisiaj mamy taka ze POPIS jest bliżej niz. kiedykolwiek był.

ps. oczywiście jak przy tego rodzaju gdybaniach wszystko może okazać się czysta fantastyka. ale pomarzyć o odpowiedzialności polityków i wreszcie cywilizowanej scenie politycznej przyjemna rzecz :)

 

ps2. chciałbym napisać o jeszcze jednym wariancie. Jeden z działaczy PO z którym rozmawiałem stwierdził że Donald wybrał wariant kaczyńskiego, bo w momencie  głosowania z SLD byłby zmuszony do rzadzenia z nimi, a to oznaczałoby pewny rozłam w PO. Ciekawe. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka