W przeciwienstwie to Kataryny uważam ze Andrzej Czuma musi zostac.
Dlaczego?
Glownie dlatego ze powody dla ktorych mialby odchodzic sa wirtualno-medialne, a jak wiadomo w demokracji medialnej, czyli takiej w ktorej rzadzi "demokratycznie" 5-6 ludzi majacych wplyw na media, na dowolnego czlowieka mozna zawsze cos znalesc. ZAWSZE. zlota zasada sluzb.
I tego rodzaju zarzuty padaja w obecnej dosyc sprawnej i dobrze pomyslanej kampanii. Jest wszystko: rozdmuchiwane do kolosalnych rozmiarow niezreczne wypowiedzi, "grzechy" rodziny, zaniedbania, ale w sumie jak mialbym prywatnie oceniac czlowieka (prywatnie a nie pod katem jego medialnosci, czy potencjalu politycznego) te zarzuty na zdrowy rozum sa kompletnie duperelne i nieznaczace,
Druga sprawa: klasyczne pytanie, kto go atakuje?
Pokaz mi swoich wrogow, a powiem ci kim jestes...
Bo jesli material ukazal sie w post-komunistycznym tygodniku POLITYKA (ktory nawet nazwy nie zmienil dla przyzwoitosci - ciekawe co by to bylo gdyby Völkischer Beobachter ukazywal sie po 1945 r i to pod tym samym tytulem??), odwolanie popiera Kuczynski, a za wszystkim stoi mafia prawnikow z korporacji, to znaczy ze pan Czuma tym szkodnikom przeszkadza, a w takim wypadku ja nie mam watpliwosci ze pan Andrzej Czuma zasluguje na obrone i pozostanie na stanowisku.
